Każdy dom ziemiański lub arystokratyczny posiadał galerię złożoną z portretów olejnych swoich antenatów, które gromadzone były na przestrzeni stuleci. Na pewnym etapie dziejów dzieła były oprawiane w ramy i umieszczane na ścianach komnat w formie tableaux z wizerunkami członków rodu.Towarzyszyły im również ich odpowiedniki w formie miniatur.
Kolekcja miniatur portretowych liczy nie więcej niż 1150 wizerunków, ale jest to największy i najbardziej różnorodny zbiór tego rodzaju w Polsce. Galerię postaci otwiera tondo (olej, blacha) z podobizną Johanna Kasimira von Pfalz Simmern Wittelsbacha (1543–1592), hrabiego Palatynatu Reńskiego, dzieło nieznanego artysty z 1586 r., a zamyka portrecik (1965) Ludwiki Hellerowej-Żurawskiej, autorstwa Anny Chamiec (1913–2000), pierwszego kustosza Gabinetu Miniatur.
326 dzieł pochodzi z wieku osiemnastego, kiedy to ten rodzaj
portretowania osiągnął szczyty swojej popularności. Są to prace zarówno
artystów polskich, jak i obcych. Na szczególną uwagę zasługują wizerunki
malowane na cieniutkiej płytce z kości słoniowej powstałe za czasów
panowania ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego
(1732–1798), które wyszły spod pędzla zdolnych uczniów tzw. Malarni
Królewskiej, czyli Wincentego Lesseura (1745–1813), Józefa Kosińskiego
(1753–1821), Franciszka Ksawerego Olexińskiego (1758–1826) czy
Stanisława Marszałkiewicza (1789–1872). Jest to unikatowy zapis
fizjonomii i strojów znanych postaci ówczesnej sceny politycznej i
kulturalnej, zarówno monarchów i arystokratów, jak i aktorów,
architektów czy zwykłych mieszczan.
Najliczniej jednak reprezentowane jest stulecie następne, bowiem z lat
1800–1900 pochodzi aż 526 miniatur, których twórcami są np.
Jean-Baptiste Isabey (1767–1855), Heinrich Friedrich Füger (1751–1818),
Moritz Michael Daffinger (1790–1849), Emmanuel Peter (1799–1873).
Bardzo ważną grupę stanowią obiekty będące częścią wielkich kolekcji
rodowych, np. książąt Czartoryskich z Gołuchowa, książąt
hesko-darmstadzkich lub hr. Potockich z Krzeszowic.
Ze względu na specyfikę tego gatunku miniatury portretowe możemy oglądać już tylko w muzeach lub na aukcjach dzieł sztuki.
Izabella Wiercińska, kustosz iwiercinska@mnw.art.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz